to była randka na narożniku
siedział i swymi rękami
trzymał w uścisku szklankę po pepsi
między chudymi udami
ona usiadła pod kątem prostym
niby że jakaś skruszona
śmierdział tytoniem w ustach jak serce
migdał mu właśnie skonał
trząsł się niemodnie nic nie mówili
wyraźnie było im nudno
no bo się sobie nie podobali
czyli po prostu trudno

Ewa Hebe-Lembryk