biciem rozwal ściany salom
w łzie poprzednich w seledynie
z muz tajemny rytm Cyganów
w lewogramie zapisany
po hiszpańskie uniesienia
po flamenco prawogramu
kapcie odrzuć stopą silną
I pobiegnij korytarzem
z łąk utkanym przędzą siana
lotem ptaków i motyli
powietrzami nasyconych
w księżyc sufit doświetlony
w gwiazdy sufit doświetlony
w słońcom sufit doświetlany
w ścisk policzka potrzeb bliskich
Sławomir Walencik